Bardzo wiele osób ma problemy z oszczędzaniem pieniędzy. Tak też jest w przypadku studentów, którzy chętnie wydają pieniądze na imprezy i rozrywkę. 1 złotówka to tak naprawdę niewiele pieniędzy, a myślę, że każdy z Was będzie w stanie ją wygospodarować w ciągu dnia.
- 7 zł tygodniowo
- ~30 zł miesięcznie
- ~365 zł rocznie
Niby nic, ale nawet niewielkie oszczędności są w stanie zmienić Twoje nastawienie psychiczne. Zastanów się: kto się lepiej poczuje po utracie pracy, osoba posiadająca oszczędności (nawet te niewielkie) czy osoba z zerowym funduszem awaryjnym? Zmierzam do tego, że tak wiele osób narzeka, że nie jest w stanie wygospodarować żadnych oszczędności w gospodarstwie domowym. A nawet niewielkie 50 zł miesięcznie jest kwotą ogromną dla takich osób.
1 złotówkę można zaoszczędzić dzięki:
- spacer zamiast jazda komunikacją miejską (w sumie to często bilet strefowy kosztuje +2 zł)
- wstrzymanie się od kupna ulubionej słodyczy
- prysznic zamiast kąpieli w wannie pełnej wody
Jest wiele możliwości i powiem szczerze, że mnie dosłownie „strzela” jak słyszę, że ktoś z moich znajomych chce pożyczyć pieniądze. Wiecie, jestem jeszcze studentem więc towarzystwo mówi samo za siebie, ale nawet ja – osoba, która pracuje dorywczo i próbuje swoich sił w pracy przez Internet ma nawet najmniejsze oszczędności, które pozwolą mi przeżyć w trudnych chwilach.
Czy to tak wiele? Czekam na Twój komentarz w tej sprawie…
Powiem krótko: Polacy nie mają predyspozycji do oszczędzania, bo zamiast najpierw płacić sobie, płacą innym. Zgodzę się z Tobą, że czasem warto sobie odmówić przyjemności, aby odłożyć te kilka złotych – sam robiłem tak kilka lat temu. Teraz, mogę sobie pozwolić na „większy luz”.
Michał Polaczko
Michale, w pełni się zgadzam z twoją wypowiedzią. Tak, naprawdę dużo nie trzeba aby zacząć oszczędzać, sam uskuteczniam metodę „najpierw płać sobie…” tj. zaraz po otrzymaniu wynagrodzenia stałym zleceniem przekazuję jakąś część wynagrodzenia na konto oszczędnościowe w innym banku, do którego nawet nie mam karty, po to aby mnie nie korciło 🙂
Polecam powyższe rozwiązanie każdemu, niezależnie od odkładanej kwoty ponieważ po paru, parunastu miesiącach okazuje się że mamy na koncie fajną sumkę 🙂
Nie ma co się kłócić po prostu żyjemy w takim kraju że ciężko jest przewidzieć co się wydarzy następnego dnia a co dopiero za tydzień, miesiąc czy rok. Dlatego zawsze warto mieć jakieś oszczędności warto wykorzystać chwile jak coś nam na prawdę się udaje i możemy coś odłożyć by potem np. po utracie pracy móc spokojnie przetrwać ten trudny okres 🙂 Piszesz tu o oszczędności 1 zł dziennie a jakby tak oszczędzał 5 zł dziennie co też nie powinno być problemem to mamy 150zł miesięcznie i 1800 rocznie to już niezła sumka którą możemy mieć na czarną godzinę 🙂
Tak to jest z nami polakami, wydajemy ponad stan. Bo przecież jak młody Polak złapie pracę to od razu rzuca się na mieszkanie nawet samemu. wynajem pokoju?
„pfff zapomnij nie jestem studentem stać mnie” a później od 1 do 1. To samo tyczy sie samochodów. Nic dziwnego że niema z czego oszczędzać. Fajnie że myślisz przyszłościowo ja tez mam jeszcze 20-kilka lat, pozdrawiam i zapraszam do zostawienia znaku po sobie u mnie. pod adresem
http://kurylko.blogspot.com/2014/10/jak-zainwestowac-1000-z.html
no powiem szczerze, że ta symboliczna złotówka to niby takie nic, ale jednak cieszy, warto tak oszczędzać, czasem można sobie pozwolić na wrzutkę nieco większej kwoty przykładowo 2/5 zł i wtedy od razu robi nam się lepiej na sercu bo mamy świadomość że oszczędzamy i idzie nam świetnie 🙂 warto się w taki sposób motywować i dopingować 🙂 pozdrawiam
To jest dobry pomysł, sam wkładam do pudełka codziennie 3 złote i czuję się z tym dobrze 😀
no ja chyba jestem w stanie to zrobić 🙂 od pewnego czasu oszczędzam i nawet się udaje, widzę same plusy, czuję się bezpieczniej bo kontroluję wydatki także to się opłaca pod wieloma względami 🙂
Zależy jakie masz dochody, ale z drugiej strony jak pod koniec roku ma Ci wyjść na zapłatę na jakiś zaległy rachunek czy coś to i tak nieźle.
A co by było jak byśmy zrezygnowali z używek. Bo średnio polak przeznacza około 300zł /mc. 12 x 300 = 3600 zł, dwie osoby dobre wakacje 7 dniowe. I do tego po 40 roku życia ile zaoszczędzimy na badaniach lekarskich. Bo będziemy zdrowsi.
Polacy przyzwyczajeni są do narzekania- narzekają więc, że nie mają na czym oszczędzić, a tak jak napisałeś- można, i to w bardzo łatwy sposób. Nie trzeba odkładać kokosów, ale od tej chociażby złotówki dziennie nikt nie zbiednieje. A umieć czasami sobie czegoś odmówić to też dobrze. Ja na początek proponowałbym skarbonkę- puszkę, którą otworzyć można tylko raz.
1 zł dziennie to żaden problem 😉 Jednak osobiście musiałbym specjalnie wypłacać pieniądze i wydać je, by mieć drobne na odłożenie tej złotówki. Ewentualnie za cały miesiąc z góry zrobić przelew.
Od dłuższego czasu tak właśnie staram się robić 🙂
I jak Ci idzie?
Też jestem studentem… Na 3 roku 😉 Nie oszczędzam na konto, ale w słoik 😀 całą gotówkę jaką mam (socjalne i praca dorywcza) planuję. Planuję il wydam tygodniowo i robie tak żeby tego nie przekroczyć. W ciągu 3 miesięcy uzbierałem 213zł 😀
Ciekawy sposób na oszczędzanie. 1 zł dziennie to mała sumka, a po jakimś czasie można spokojnie uzbierać coś wiekszego 🙂 Spróbuję tak odkładać i zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂
Daj koniecznie znać 🙂
Fajny artykuł i ciekawy pomysł z tym oszczędzaniem 😀 Większość ma właśnie problem z optymalizacją swoich wydatków i lepszym zarządzaniem finansami.
Osobiście jednak staram się oszczędzać więcej niż tylko złotówkę, a sposoby i efekty oszczędzania publikuję na moim blogu o podobnej tematyce – Zapraszam 😀
Ja proponuję odkładać przez sześć lat. Jak zaczniesz od 7 zł i co miesiąc będziesz odkładał o 15% więcej, to po sześciu latach odłożysz ponad 1 milion złotych.
Pomyśl ile może kiedyś, twoje 7 złotych dziś. Jak się już zacznie, to wciąga. Oszczędzanie powinno stać się modą, stylem życia, sposobem na nudę. Bo jeśli oszczędzasz, to stajesz się wolny finansowo i niezależny życiowo.
Zachęcam i polecam, jak jestem już na szóstym kroku, do miliona zostało mi jeszcze 66 miesięcy.
Wiele osób nie potrafi oszczędzać i takie małe sumy są bardzo fajne. Wystarczy kupić sławną świnkę skarbonkę i pomoże w oszczędzaniu. Najważniejsze aby wyjąć pieniądze to można tylko przez rozbicie świnki