Nie od wczoraj w Polsce funkcjonuje system preferencyjnych pożyczek skierowanych do studentów, które są wspierane przez Państwo. Dzięki niemu uzyskuje się tylko możliwość opłaty czesnego czy też kosztów. Ze względu na to, że jest to najbardziej atrakcyjny kredyt jaki można uzyskać może on być świetny do czegokolwiek tylko zechcecie. Z drugiej strony warto się jednak zastanowić czy kredyt studencki to naprawdę dobry wybór? Czy nie lepiej na samym początku swojej drogi życiowej starać się omijać takie rzeczy? Większość z Was zapewne zdaje sobie sprawę z tego, że kredyty nie wiążą się specjalnie z niczym dobrym, zwłaszcza jeżeli jest to kredyt konsumpcyjny, dlatego warto przemyśleć tę kwestię bardzo dokładnie za nim podejmie się jakiegokolwiek kroki w tym kierunku.

Za nim zaczniecie studia, na początku października banki otwierają również swoje wrota czekając i zachęcając młodych ludzi, którzy starają się zgłębiać swoją wiedzę po to, aby wypełnili wnioski o preferencyjne kredyty studenckie. Wniosek o udzielenie kredytu preferencyjnego można składać w każdym roku od 1 października do 15 listopada. Dlatego teraz jest świetny moment, aby zastanowić się nad tym czy w ogóle jest sens składać taki wniosek, czy jednak nie.

Kto może otrzymać kredyt studencki?

Projekt związany z preferencyjną pożyczką dla studentów powstał w 1998 roku, w Ministerstwie Finansów, z inicjatywy ówczesnego szefa resortu, czyli profesora Leszka Balcerowicza, który podjął się tego będąc w porozumienie z Parlamentem Studentów RP. Nadrzędnym celem takiego kredytu było to, aby ułatwić i rozszerzyć dostęp do studiów. Przez te wszystkie lata z kredytu skorzystało około 400 tysięcy osób. Wszyscy studenci w Polsce, obojętnie od tego na jaką uczelnie uczęszczają mogą ubiegać się o kredyt studencki. Jest to jednoznaczne z tym, że kredyt otrzymają zarówno osoby, które studiują na uczelniach publicznych, ale również też te, które uczęszczają na uczelnie prywatne. Takowy kredyt otrzymuje się tylko i wyłącznie na czas studiów. Wnioski trzeba składać oddzielnie na każdy ze stopni studiów.

Jeżeli zdarzy się taki przypadek, że będziecie kontynuowali swoje studia na wyższym stopniu to nie będzie tutaj potrzeby, abyście ponownie składali wniosek kredytowy. W zupełności wystarczy, że wystąpicie o to, aby go wydłużyć. Jeżeli zdecydujecie się zaś na urlop dziekański to w tym momencie zostanie wstrzymana wypłata transz kredytu, to samo będzie się działo kiedy okaże się, że będziecie musieli powtarzać rok. Uzyskanie kredytu jest w zasadzie bardzo proste, ponieważ wiąże się z tym minimalna kwestia formalna.

Aby ubiegać się o udzielenie kredytu musicie mieć mniej, niżeli 25 lat, w momencie kiedy rozpoczynacie studia, oczywiście nie jest to związane z osobami, które rozpoczynają kolejny kierunek. Ponadto musicie posiadać pełną zdolność do czynności prawnych oraz ukazać banku zabezpieczenie spłaty.

Materialne warunki oraz wysokość danego kredytu jest regulowana co roku poprzez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Bazując na nie tak dawnym rozporządzeniu osoby, które ubiegały się o preferencyjne dofinansowanie na czas studiów nie mogły posiadać u siebie w domu dochodu na jedną osobę, który byłby wyższy niż 2300 złotych. Preferencyjna pożyczka dla studentów jest wypłacana w postaci 10 równych transz, a każda z nich to równowartość 600 złotych.

Jakie korzyści ma się dzięki kredytowi studenckiemu?

Kredyt studencki należy do produktów bardzo unikatowych, z tego względu, że jest dofinansowywany z budżetu państwa, a ponadto posiada niezwykłe uwarunkowania ustawowe. Spłata takiego kredytu następują dopiero po 2 latach po tym jak zakończą się studia. Jest to jednoznaczne z tym, że podczas okresu kredytowania oraz dwuletniej karencji, należne odsetki są spłacane przez państwo. Ponadto kredyt spłaca się dwa razy dłuższy niż czas, w którym był wypłacany. Przykładowo jeżeli student otrzymał w ciągu roku 10 transz, a studiuje przez 5 lat to łącznie uzyska 50 transz i każda po 600 złotych, a to da mu ostateczną sumę 30000. Jeżeli zaś chodzi o spłatę to będzie ona odbywać się na zasadzie 100 transz.

Warto jednak zauważyć, że comiesięczne dofinansowanie do odsetek nie jest jednoznaczne z tym, że kredytobiorca nie będzie musiał zapłacić odsetek. Prawda jest taka, że będą one znacznie mniejsze, ponieważ zostaną naliczane dopiero po okresie dwuletniej karencji. Wynika to z tego, że studenci mają tutaj przywileje ustawowe. Ponadto wysokość odsetek jest zależna od Rady Polityki Pieniężnej, ponieważ zawsze będą one stanowić polowe wysokości stopy redyskontowej NBP. Minusem takiego rozwiązania może być fakt, że nie jest to stałe oprocentowanie. Jeżeli zacieśni się polityka monetarna w momencie faktycznego okresu spłaty to może się okazać, że oprocentowanie wzrośnie. Co nie zmienia faktu, że i tak będzie to kilkukrotnie mniejsze oprocentowanie od jakiegokolwiek banku komercyjnego, który istnieje na rynku.

Zabezpieczenie kredytu

Umowa kredytu studenckiego to rzecz bardzo prosta w swej konstrukcji. Nie ma sensu nawet szukać tam jakichkolwiek kruczków prawnych, czy jakichś dodatkowych sum pieniędzy, które trzeba będzie zapłacić. Warto wspomnieć, że nie ma tutaj również opłaty za rozpatrzenie wniosku kredytowego. Wystarczy, że dostarczycie wniosek kredytowy do banku, aktualne zaświadczenie o tym, że jesteście studentami oraz wyliczenia, które pozwolą oszacować wysokość dochodu w Waszej rodzinie. Chociaż kredyt w zasadzie może dostać każdy i student nie musi osiągać żadnych dochodów i nie mieć w ogóle zdolności kredytowej to jednak bank i tak się zabezpiecza w takim przypadku. Najpopularniejsza formą zabezpieczenia będzie podpis osoby, która za Was poręczy. Osoby, które jednak nie mają takiej możliwości i pochodzą z rodzin najbiedniejszych, czyli takich, w których dochód jest niższy niż 600 złotych, albo 1000 złotych, w pierwszym przypadku poręczenie dochodu będzie w 100%, zaś w drugim w 70%. Osoby, które są pozbawione opieki rodzicielskiej również mogą skorzystać z tej opcji. Tacy studenci będą mogli wystąpić o poręcznie w Banku Gospodarstwa Krajowego. Od zabezpieczenia, które zostanie udzielone BGK pobierze 1,5 procent prowizji na miesiąc od miesięcznie transzy kredytu.

Jak wyglądają opłaty kredytowe?

Podczas okresu kredytowania będziecie ponosić jedynie koszty związane z opłatą od przelania środków na konto, które różnią się w zależności od banku, który wybierzecie. Maksymalnie może to wynosić 2% miesięcznej kwoty kredytu, czyli w przypadku 600 złotych będzie to 12 złotych. Niektóre banki jednak zwalniają z tych opłat osoby, które są posiadaczami macierzystych kont. Na dzień dzisiejszych kredyt studencki można dostać w czterech bankach:

  1. PKO BP
  2. Pekao SA
  3. SGB-Bank
  4. Bank Polskiej Spółdzielczości

Jeżeli chodzi o to, w którym banku będzie najlepiej no to zależy, ponieważ jeżeli jesteście już klientami Banku Pekao SA to możecie uniknąć opłaty za przelanie kredytu, zaś jeżeli nie ma się tam konta trzeba będzie uiścić opłatę w wysokości 0,5 procent. Chociaż mimo tego, że PKO BP, SGB-Bank oraz Bank Polskiej Spółdzielczości oferują prowizje, które wahają się od 0,5 do 2 procent to trzeba pamiętać, że tylko w tych instytucjach można zaoferować zabezpieczenie kredytu w postaci poręczenia od BGK. Tym samym trzeba będzie doliczyć również kwotę w wysokości 1,5 procent prowizji od BGK. Możliwe jest ponadto zabezpieczenie ze strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która działa na zbliżonych warunkach co BGK.

Załóżmy jednak, że ktoś z Was dostaje kredyt w wysokości 600 złotych miesięcznie w banku Pekao SA na okres 5 lat, jednak nie ma tam konta, więc będzie musiał opłacać 0,5% prowizji. W takim razie warto zastanowić się nad tym ile wyniesie ostateczna suma takiej opłaty kredytowej.

  • Miesięczny koszt kredytu 0,5% z 600 złotych = 3 złote
  • Roczny koszt kredytu 3*10 = 30 złotych
  • Koszt kredytu, który będzie trzeba zapłacić przez całe studia 30*5 = 150 złotych

Przykładowa spłata kredytu:

  1. Kredyt na okres 5 lat = 30 000 złotych
  2. Stopa redyskonta NBP = 5,00%
  3. Oprocentowanie kredytu = 2,50%
  4. Spłata kredytu = 100 miesięcy
  5. Rata kapitałowa – 300 złotych + odsetki
  6. Rata malejąca = około 365 złotych
  7. Łączna suma do zapłaty = 36500
  8. Łączna suma samych odsetek = 6500

2 KOMENTARZE

  1. Antku, cieszę się, że popularyzujesz coraz słabiej znany preferencyjny kredyt studencki.
    Warto jednak abyś w niniejszym tekście dodał, iż od roku akademickiego 2015/16 zmienia się rata kredytu i może ona wynieść 600 zł lub 900 zł (!) Ja również muszę zaktualizować swój serwis i ebooka pod tym kątem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here