Jaskra to dość powszechnie występująca dolegliwość oczu, na którą zapada około 2% osób po 40 roku życia. Rozwija się podstępnie, często dając pierwsze symptomy, kiedy jest już za późno na podjęcie działań zapobiegawczych. Niestety nierzadko kończy się ona całkowitą utratą wzroku – szczególnie jeśli nie została w porę zdiagnozowana. Co można zrobić, by zatrzymać jej rozwój? Czym właściwie jest jaskra?
Jaskra – podstępny wróg Twojego wzroku
Pierwsze objawy jaskry pojawiają się najczęściej po 40 roku życia, kiedy zaczyna być widoczna aureola wokół źródeł światła, wzrok ulega pogorszeniu, oczy mają skłonność do zaczerwienienia, bólu czy zwężeniu pola widzenia. To oczywiście nie wszystkie możliwe objawy, jednak wystąpienie nawet jednego z nich może świadczyć o rozwijaniu się jaskry. Czym właściwie jest ta choroba? Za jaskrę odpowiadać może kilka czynników, m.in. zbyt wysokie ciśnienie w gałce ocznej lub (w przypadku jaskry neowaskularnej) formujący się w oku zakrzep lub nawet zator. Może to być związane z nieprawidłową budową gałki ocznej lub zmianami w soczewce – w efekcie dochodzi do stopniowego obumierania nerwu wzrokowego i są to zmiany nieodwracalne. Razem w nim uszkadzają się komórki zwojowe siatkówki, co prowadzi do zwężania się pola widzenia i w konsekwencji utraty wzroku.
Co można zrobić?
Wczesne zdiagnozowanie jaskry daje całkiem wysokie szanse na jej spowolnienie i zniwelowanie negatywnego wpływu na nasz wzrok. Niestety – jaskra to na tyle podstępna choroba, że daje o sobie znać, kiedy jest już naprawdę późno. Dlatego regularne badania profilaktyczne to podstawa – szczególnie w przypadku osób po 40 roku życia. Kompleksowe badania można wykonać w Warszawskim Szpitalu Okulistycznym, co pozwoli na wczesne wykrycie zachodzących zmian. Jeśli stwierdzone zostanie zbyt wysokie ciśnienie w oku lub zaszły zmiany w nerwie wzrokowym, to zostanie zaproponowane odpowiednie leczenie – farmakologiczne bądź operacyjne. Zmian, które już zaszły nie da się cofnąć, można natomiast zmniejszyć ciśnienie w oku, spowalniając lub nawet zatrzymując rozwój choroby.
Nie bój się jaskry!
Zdiagnozowana jaskra nie musi oznaczać nadchodzącej rychło ślepoty. Jeśli w porę zdecydujesz się na podjęcie adekwatnych działań, to możliwe będzie spowolnienie rozwoju choroby na tyle, by jeszcze przez długie lata cieszyć się relatywnie dobrym wzrokiem. Zawsze jednak warto skonsultować się ze specjalistą, który podpowie najbardziej odpowiednie działania, w zależności od rodzaju jaskry i stopnia jej zaawansowania.
